- 200g kaszy jaglanej
- 2 jajka
- mąka pszenna ( 100g lub więcej)
- pieprz ziołowy, pieprz czarny, sól
Kasze jaglaną płuczemy, dokładnie przelewamy wrzątkiem, gotujemy w lekko osolonej wodzie przez 20 minut. Wody powinno być ok 2cm ponad poziom kaszy, co jakiś czas należy przemieszać, gdy kasza będzie zupełnie gęsta kończymy gotować i zostawiamy pod przykryciem do ostygnięcia. Do ostudzonej kaszy dodajemy jajka, przyprawy oraz na tyle mąki by wygodnie formowało się kopytka. Formujemy rulon, spłaszczamy, odcinamy kopytka i robimy wzorek "ząbkami" widelca. Należy dobrze podsypywać stolnice mąką w czasie robienia bo mogą się przyklejać, zwłaszcza te czekające na gotowanie. Gotowe kopytka gotujemy we wrzącej osolonej wodzie około 3 minuty od wypłynięcia. Gotowe kopytka polewałam roztopionym masłem z pieprzem ziołowym ( bo za mało przypraw dałam do środka :) )
Świetny przepis, coś nowego :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa smaku, mniam ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
Mimo nazwy i podobnie prostego sposobu wykonania smak zupełnie inny. Wielce zagorzałym fanom kopytek podeszły średnio - nie zachwyciły, ale zjadliwe. Dzieci które smaków się uczą zajadały ze smakiem, a One są dla mnie najlepszym wyznacznikiem :)
UsuńHm, pierwszy raz widzę! Super przepis :)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego smaku :-)
OdpowiedzUsuń